codzienność,
Zachciało się z ojcem pojechać na Majówkę..
Chilloutu się zachciało...
Co ona w głowie ma ?
Mogli się zastanowić zanim dziecko "zrobili ", jak im tak przeszkadza..
A w czym im tak przeszkadza?
Przecież ona grzeczna jest.
Ja bym tak nie mogła..
Nie tęsknisz??
Ot taka ja ..
Wredna, samolubna, egoistka a Matką Polką się każe nazywać..
By było do pary - ojciec też zasrany smarkacz..
Nie daję się ponieść emocjom, nie słucham gderania, choć ciekawska ze mnie osóbka.
Czy dobrze się z tym czuję ?
Oczywiście :)
Rodzice nie dajmy się zwariować !
Oto moje 10 zasad "Jak być dobrym rodzicem i nie zwariować "
1. Kochaj dziecko swe i ojca jego.
Okazywanie miłości dziecku jak i innym członkom rodziny sprzyja zachowaniu relacji międzyludzkich (oczywiście są przypadki, gdzie ojca brak - jest partner bądź nikogo nie ma - musimy pamiętać, iż dziecko wszystko widzi .) Nie skąpmy tej miłości - ba! Oblewajmy nią każdy dzień ! Ten punkt jest jak rzeka, jednak nie gubmy sensu - Miłość ! Okazujmy miłość !
2. Spraw by dziecko poczuło się bezpieczne - ten punkt wiąże się również z miłością, czułością.
Głaszcz, przytulaj, noś na rękach - dzieci tego właśnie potrzebują.
Nie baw się w zabawy " a ja Cię nie kocham". Nie pozwól wątpić..
Jak wychodzisz - nie uciekaj.
Powiedz, że wychodzisz - przedstaw całą sytuację.
Dzięki temu dziecko będzie Ci ufało - a wiąże się to z Twoimi "wyjściówkami" ( zostanie pod opieką babci bo przecież wrócisz ! )
3. Bądź szczęśliwa/wy ! Macie ochotę na kino ? Idźcie ! Toć to przecież tylko kino - dziecko zostawione pod opieką zaufanej osoby zapewne ma się dobrze . Bankowo zjadło i nie ma mokrej pieluchy po kolana.
Twoje szczęście emanuje, zaraża - chwila oderwania się od obowiązków jest O-B-O-W-I-Ą-Z-K-O-W-A !
Zadbaj o swój komfort psychiczny !!
4. Relax, take it easy . Czujesz się spięta/ spięty ? Potrzebujesz relaksu - nie mówię tu o spacerze z maluchem, ale o dniu czy dwóch bez niego ( zależy, na co pozwala Ci sytuacja )
Naładuj baterie i wracaj !
Zobaczysz jak zmieni się Twoje podejście, twoja cierpliwość Cię zaskoczy.
Uwierz, nie ruszy Cię nawet potarmoszona bułka na malutkie kawalątki po całym pokoju - chwila po tym jak odkurzyłaś/łeś ;)
5. Zburzony harmonogram dnia nie powinien wprowadzać Cię w zakłopotanie, bez ciśnienia , policz do 100. Przecież nic się nie stało - a może nawet lepiej. Podobno spontany są najlepsze :)
6. Nie nakładaj na siebie ogromu obowiązków , nie idealizuj swej osoby postaciami z filmów . Jesteś idealna/lny dla swojego dziecka, to nie wystarczy ?
7. Baw się z dzieckiem a po zabawie naucz je sprzątać - nie daj się wciągnąć, nie sprzątaj by było szybciej.
Pomyśl, że jak nauczy się sprzątać to masz 10/15 min dla siebie.
8. Podział obowiązków - konieczność nad koniecznościami ! ( jeśli masz taka możliwość to się nie zastanawiaj!) Zawsze jedno z Was regeneruje siły. Kiedy oboje jesteście zmęczeni to zaczyna się frustracja, następnie spychologia obowiązków a dziecko irytuje, irytuje ...
9. Kiedy zauważysz, że dziecko zaczyna się bawić samo - powoli wycofaj się do tyłu, najlepiej usiądź i łap swój kubek z zimną kawą . Nie ważne, że rozpruło misia i a wypełnienie lata w koło. Masz swoje 10 minut :) Relaxxxx !
10. Klniesz na dziadków, wujków czy innych wspaniałych darczyńców za te beznadziejne, grające zabawki ? Bullshit ! Miej takie - na wspaniałe, pełne ciszy okazje :)
Także ten teges.. naładowaliśmy z Tatuśkiem baterie
A dziecko żyje i szczęśliwe, że u babci było :)
Takie szczęście :D
design Blankowy :
kalosze - Rubberies
kurtka - 5- 10-15
spodnie - Mon chou
bluzka - maybe4baby
opaska -Ptasie Trele
plecak - Fido
Jak być dobrym rodzicem i nie zwariować ..
Straszna, wyrodna ze mnie matka - na 4 dni dziecko oddała ..Zachciało się z ojcem pojechać na Majówkę..
Chilloutu się zachciało...
Co ona w głowie ma ?
Mogli się zastanowić zanim dziecko "zrobili ", jak im tak przeszkadza..
A w czym im tak przeszkadza?
Przecież ona grzeczna jest.
Ja bym tak nie mogła..
Nie tęsknisz??
Ot taka ja ..
Wredna, samolubna, egoistka a Matką Polką się każe nazywać..
By było do pary - ojciec też zasrany smarkacz..
Nie daję się ponieść emocjom, nie słucham gderania, choć ciekawska ze mnie osóbka.
Czy dobrze się z tym czuję ?
Oczywiście :)
Rodzice nie dajmy się zwariować !
Oto moje 10 zasad "Jak być dobrym rodzicem i nie zwariować "
1. Kochaj dziecko swe i ojca jego.
Okazywanie miłości dziecku jak i innym członkom rodziny sprzyja zachowaniu relacji międzyludzkich (oczywiście są przypadki, gdzie ojca brak - jest partner bądź nikogo nie ma - musimy pamiętać, iż dziecko wszystko widzi .) Nie skąpmy tej miłości - ba! Oblewajmy nią każdy dzień ! Ten punkt jest jak rzeka, jednak nie gubmy sensu - Miłość ! Okazujmy miłość !
2. Spraw by dziecko poczuło się bezpieczne - ten punkt wiąże się również z miłością, czułością.
Głaszcz, przytulaj, noś na rękach - dzieci tego właśnie potrzebują.
Nie baw się w zabawy " a ja Cię nie kocham". Nie pozwól wątpić..
Jak wychodzisz - nie uciekaj.
Powiedz, że wychodzisz - przedstaw całą sytuację.
Dzięki temu dziecko będzie Ci ufało - a wiąże się to z Twoimi "wyjściówkami" ( zostanie pod opieką babci bo przecież wrócisz ! )
3. Bądź szczęśliwa/wy ! Macie ochotę na kino ? Idźcie ! Toć to przecież tylko kino - dziecko zostawione pod opieką zaufanej osoby zapewne ma się dobrze . Bankowo zjadło i nie ma mokrej pieluchy po kolana.
Twoje szczęście emanuje, zaraża - chwila oderwania się od obowiązków jest O-B-O-W-I-Ą-Z-K-O-W-A !
Zadbaj o swój komfort psychiczny !!
4. Relax, take it easy . Czujesz się spięta/ spięty ? Potrzebujesz relaksu - nie mówię tu o spacerze z maluchem, ale o dniu czy dwóch bez niego ( zależy, na co pozwala Ci sytuacja )
Naładuj baterie i wracaj !
Zobaczysz jak zmieni się Twoje podejście, twoja cierpliwość Cię zaskoczy.
Uwierz, nie ruszy Cię nawet potarmoszona bułka na malutkie kawalątki po całym pokoju - chwila po tym jak odkurzyłaś/łeś ;)
5. Zburzony harmonogram dnia nie powinien wprowadzać Cię w zakłopotanie, bez ciśnienia , policz do 100. Przecież nic się nie stało - a może nawet lepiej. Podobno spontany są najlepsze :)
6. Nie nakładaj na siebie ogromu obowiązków , nie idealizuj swej osoby postaciami z filmów . Jesteś idealna/lny dla swojego dziecka, to nie wystarczy ?
7. Baw się z dzieckiem a po zabawie naucz je sprzątać - nie daj się wciągnąć, nie sprzątaj by było szybciej.
Pomyśl, że jak nauczy się sprzątać to masz 10/15 min dla siebie.
8. Podział obowiązków - konieczność nad koniecznościami ! ( jeśli masz taka możliwość to się nie zastanawiaj!) Zawsze jedno z Was regeneruje siły. Kiedy oboje jesteście zmęczeni to zaczyna się frustracja, następnie spychologia obowiązków a dziecko irytuje, irytuje ...
9. Kiedy zauważysz, że dziecko zaczyna się bawić samo - powoli wycofaj się do tyłu, najlepiej usiądź i łap swój kubek z zimną kawą . Nie ważne, że rozpruło misia i a wypełnienie lata w koło. Masz swoje 10 minut :) Relaxxxx !
10. Klniesz na dziadków, wujków czy innych wspaniałych darczyńców za te beznadziejne, grające zabawki ? Bullshit ! Miej takie - na wspaniałe, pełne ciszy okazje :)
Także ten teges.. naładowaliśmy z Tatuśkiem baterie
A dziecko żyje i szczęśliwe, że u babci było :)
Takie szczęście :D
design Blankowy :
kalosze - Rubberies
kurtka - 5- 10-15
spodnie - Mon chou
bluzka - maybe4baby
opaska -Ptasie Trele
plecak - Fido
Bardzo mi się podoba Twoje zdrowe podejście do wychowywania Córki :).
OdpowiedzUsuńBlanka, mając u boku takich Rodziców, z pewnością wyrośnie na cudowną Kobietkę ;)
Apropo majówki - świetnie,że odpoczelicie tylko we Dwoje :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :) miło, że tekst jest dobrze odebrany :)
UsuńSuper tekst! Kamien spadl mi z serca troche... i mi ulzylo ,ze sa matki majace do tego zdrowe podejscie takie samo jak ja!
OdpowiedzUsuńps ale my wyrodne matki jestesmy ,isc do kina? a dziecko z babcia no jak tak mozna?! hehe
Blanka wyglada mega w tych wasach ♡♡♡♡
I ty tez taka straszna ??? Wstydzilabys się ;)
UsuńCzasem chwila bez dziecka jest potrzebna,zeby zatesknic,naladowac baterie i nabrac cierpliwosci :) Kazdemu sie nalezy od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie !:)
UsuńBardzo fajny tekst.. Bardzo wiele mi dal. Jestem mloda mama dwuletniej dziewczynki. Narzeczony wyjechał za granice, a nawet jak był w Polsce to pracował na delegacji i cały czas go nie było. Byłam z moja Myszka sama. Żadna z babc nie miała czasu aby odciążyć mnie choć na chwilkę i nie mówi tu o całym dniu ale choćby godzinie czy dwóch raz na jakiś czas. Teściowej nie było a moja mama cały czas mi powtarza ze to moje dziecko ja jestem mama i nie powinnam wymagać od niej jakiejkolwiek pomocy bo ona swoje dzieci wychowała. Od dwóch lat nie miałam ani dnia "wolnego". Gdy czasem juz nie mam sił, wmawialam sobie ze co ze mnie za matka ze marzy mi się choć chwila spokoju, miałam straszne wyrzuty sumienia w związku z tym. Teraz widzę to inaczej. Dziekuje :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jakos pomoglam dostrzec coś co powinno być dla nas oczywiste - a nie jest . Siły życzę i chwili dla siebie :*
UsuńUwielbiam Cię :-*
OdpowiedzUsuńJa nawet jak wyjdę z domu sama na 20 minut, to wracam z taką ochotą i ogromem miłości, że sama siebie zaskakuje :-)
Oczywiście moje powroty wyglądają tak samo :) dlatego też lubię czasem pozwolić sobie na taką rozłąkę ;)
UsuńOj jak ja bym chciała wybyć gdzie na weekend z NieMężem. Nad morze! Tak własnie. Bez dzieci. Tylko my! I pić piwo z sokiem na śniadanie! I tańczyć do białego rana, a potemobejrzeć wschód słońca i przespac pół dnia! Tak własnie! Superowo, że masz z kim Czorta zostawić. My nie mamy takiego szczęścia...
OdpowiedzUsuńJeszcze chwila i sami sobą się zajmą ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym móc tak z kimś zostawić dzieciaki na kilka dni :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka i to jest dobre podejście :) mam nadzieje że nadarzy się taka okazja :)
UsuńAnia Ty wiesz, że ja cię lowju :D ale za ten tekst to Cię wielbju :D heheh buziaki dla waszej rodzinki :*
OdpowiedzUsuńAj tam, aj tam :*
UsuńAna B czytam każdy Twój wpis, podoba mi się Twoje podejście do życia,a przede wszystkim do wychowania Blanki,bo ja "mam tak samo jak Ty" :-) luźne podejście no i jak się okazuje wyrodną matką też jestem,nawet bardziej niż Ty,bo mój syn skończył w majówkę 15miesięcy i był u dziadków podczas gdy ja z moim mężem byczyłam się w majówkę nad morzem :-) cieszę się,że poruszyłaś ten temat,bo jest on trudny do ogarnięcia przez moje otoczenie jak ten czemu nie karmiłam piersią i ten,że moje cc to mój wymysł,ba wygoda!(a nikt nie weźmie pod uwage naturalnego porodu,który trwał 7godz i ze względu na zanikanie pulsu syna zakończył się cc) więc co za matka ze mnie już wogóle (wedlług większości) co ani naturalnie nie rodziła,nie karmiła piersią i jeszcze do dziadków podrzuca na majówkę :-) ale to już ich problem,najgorsze jak się nie ma własnego życia i ludzie patrzą na innych krytycznie,by sami poczuli się lepiej :-) a więc wyrodne matki łączmy się,cycki w górę (jak macie,bo ja nie mam ;-) ) i do przodu :-)
OdpowiedzUsuńZ tymi cyckami to rzec muszę, iż u mnie taka sama sytuacja ;)
UsuńBLANECZKOWO TO TAKA KRAINA A W NIEJ MIESZKA SZCZĘŚLIWA RODZINA MAMA TATA I ICH CORKA ... MILO POPATRZEC NA ZDROWE PODEJSCIE DO WYCHOWANIA DZIECKA I IEKAWIE DOBRANE STROJE MALUSZKA LUBIE ODWIEDZAC TEN PROFIL BO ZWYCZAJNIE NIE WIEJE NA NIM NUDA ... MAŁGOŚKA KOZIOŁ KRUGŁY
OdpowiedzUsuńMałgosia kochana to nie pod tym postem ;)
UsuńMądra baba z ciebie Aniu! Osobiście mam serdecznie dosyć tych sfisiowanych mamusiek, które uwielbiają pouczać innych. Za chwilę po takim poście, że pojechałaś bez dziecka na majówkę, będziesz miała opiekę społeczną na chacie :-) Nie można wrzucić zdjęcia dziecka oglądającego bajeczkę w telewizji, żeby się zaraz nie znalazła jakiś mądra: "takie małe dziecko i telewizor, co za nieodpowiedzialność, leszy byłby spacer" a nie ma, bidna kobita pojęcie, że spędzasz z dzieckiem 70% dnia na dworze. Ale nie, chora by była jak by nie skrytykowała. Gdzie one wszystkie są jak się dowiadujemy o kolejnym zakatowanym dziecku? Nie ma, a w Internetach to jest ich na hurt i na detal. Krytykować normalnych ludzi, żeby wzbudzać w nich poczucie winy. Bo jak jesteś RODZICEM to już nikim więcej być nie możesz, a człowiekiem to już w szczególności przestajesz być! Buzi Aniu za takie posty i pozdrowienia dla wszystkich wyluzowanych rodziców ;-)
OdpowiedzUsuńCzyli przebijamy sobie piątkę :) piękne podsumowanie :)
Usuń10 przykazań rodzica :) Thumbs up :) Kalosze bombowe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo kobito wezcie Wy sie z Ukochanym w koncu za robienie kolejnych dzieciaczkow.. bo taki material rodzicielski to szkoda po prostu zeby bylo tylko jedno Babetko :) Super fajowi jestescie! No loffam <3
OdpowiedzUsuńheheh przekażę ;)
UsuńOdkąd nauczyłam Bartka sprzątać zabawki, robi to za każdym razem. Nawet segreguje ;)
OdpowiedzUsuńbrawo matka ! :)
UsuńNo pewno, że szczęśliwe, bo u babci zawsze jest super.
OdpowiedzUsuńNie znoszę tego gderania i wychodzę z założenia, że rodzice też ludzie i odetchnąć czasem potrzebują. Po prostu, by potem wrócić i cieszyć się każdym momentem jeszcze bardziej i bardziej :)
właśnie, właśnie ;)
UsuńSama słodycz z twojej Córy!
OdpowiedzUsuńTu nie będę skromna :) owszem zgadzam się :)
UsuńPodpisuję się po wszystkim, kocham mojego łobuza, ale odpoczynek k wyluzownie rodzicom się też należy, mamy dziadków którzy chętnie zostają z młodym a on z nimi, więc wszyscy są zadowoleni i szczęśliwi, ;)))
OdpowiedzUsuńDziadki to są ludzieee <3
UsuńPozostaje mi napisać "amen" :-).
OdpowiedzUsuń:)
Usuń