codzienność,

Ludzie kartki piszcie ;) - Święta idą !

19:29:00 Blaneczkowo 8 Komentarze

Kiedy ja ostatnio dostałam kartkę na święta? hmm
No raczej, nie inaczej - nie znam odpowiedzi na to pytanie..
Na urodziny dostaję i zawsze mam radochę a więc czemu tak jest, że o świętach zapominamy ... wróć - nie zapominamy - pamiętamy ale telefonicznie, sms ale to nie zostaje tak w pamięci jak ta kartka.
Na niej koślawe pismo Twe , naklejka ze starej księgarni czy bałwan namalowany w miejscu gdzie popełniłeś byk! - no tak piszę o sobie..
Chciałabym by Czort miał takie pamiątki od ciotek, babć czy wujków swych..
Chciałabym nauczyć jej tej tradycji, która znikła..

Na szczęście otaczają mnie niesamowici ludzie :)
Z serduchem nie tylko tam gdzie jest i gdzie być powinno, ale i dodatkowo pod pacha je nosi, w kieszeni ma jeszcze dwa i tak rozdaje, dopomaga jej Ona ta od mózgowych / inspiracyjnych spraw :)
O kim piszę oczywiście, że o Minimanlife i o mama - granda :)
A jak zebrałyśmy się do kupy to powstał pomysł ( w zasadzie od siebie tylko tą pozytywną energię dałam ;)

Pomysł to dokładnie wysyłanie kartek dokładnie kartek innemu blogerowi, blogerce ;)


Plakat autorstwa mama-granda  z wykorzystaniem grafiki tła:

 http://data1.whicdn.com/images/68371969/large.jpg


*wyrażenie parentingowy nie jest zobowiązujące, przyjmujemy wszystkich chętnych! :)


 Otóż Minimanlifowa Matka powiedziała:


Kartka Świąteczna- niby nic dziwnego,ale w dobie internetu nikt nie pamięta o tym by tę kartkę wysłać. Wysyłamy, więc życzenia mailowo lub sms-em, ale niestety takie życzenia nie przetrwają tyle co kartka papieru. Dlatego powstał pomysł, aby blogerzy wysłali kartkę własnoręcznie zrobioną. Inicjatywa jest prosta ty obdarowujesz i jesteś obdarowany kartką, którą zrobisz sam, z dzieckiem- nie liczy się forma, liczy się gest:)
 
Zasady
-zgłaszamy chęć uczestnictwa
-udostępniamy plakat
- wysyłamy na mail
zgłoszenie kartkablogera@gmail.com podając: imię, nazwisko, nazwę bloga, adres
-czekamy za losowaniem, aby wszyscy blogerzy chętni w udziale otrzymali kartę świąteczną 


 5grudnia bloger biorący udział w akcji"Kartka Blogera" otrzyma maila komu tę kartkę wyśle :)
Lubię zimę, lubię bo... 
 dopisać trzeba ...
...bo ogrom kartek przychodzi ;)
 

8 komentarze:

Blubo,

Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta - lista prezentów i wyniki rozdawajki!

19:13:00 Blaneczkowo 10 Komentarze

Wiecie co ? lubię święta :)
A to dlatego że lubię zakupy ;)
Z zakupoholizmu się leczę - lat dwa - ale w takim to właśnie okresie, nikt (tzn. tatuś Blankowy) nie może mi nic zarzucić czy zabronić bo w końcu to święta prawda:)?
Klimat już malusi jest, wspomogła tv, radio wspomogło i galerie dopomogły:)
A więc jak słyszę słowo pomożecie? to co odpowiadam?
Jasne, że POMOŻEMY! :)
Ja już zaczęłam rozglądanie się za prezentami, dodam ja długo nie dumam. Z doświadczenia wiem, że jak coś mi się podoba a nie kupię tego od razu - tylko myślę, że pomyślę - to wtedy, kiedy już wracam z zamiarem kupna to dupa blada, tego już nie ma... są tej postawy plusy i minusy..
Np. minusem jest to, iż cena za parę dni uległa zmianie na niższą lub gdzieś indziej było coś fajniejszego.. Sposób na to? jak już kupię - to już nie zaglądam, nie oglądam w tym kierunku, w tym dziale..
Bo po co, człowieka denerwować na święta..?
Gorzej, jak to potem po świętach spotkasz znajoma  i ona Ci mówi - "..aaa kupiłam to za grosze..", to wtedy to krew człowieka zalewa, ale TO JUŻ PO świętach :) więc aury świątecznej to nie zdążyło zepsuć ;)
Zaś plusem jest ogromny zaciesz a dokładniej mam na myśli, kiedy to słyszę, iż dany prezent jest tak unikatowy, tak spodobał się, nie tylko obdarowanej osobie, ale to każdy achami rzuca!

Tutaj wrzucam wam, naszą listę prezentów Czortowych - Blankowych :)
Już nie mogę doczekać się jej banana:)


1. Do buta Czort dostanie Ciastolinę  Dough z formą w pokrywce
Ostatnio załapała bakcyla na lepienie - wcześniej była prosta plastelina, twarda , mało jej - a i tak robiła furorę. Ciekawe co będzie jak dorwie się do ciastoliny :) 
Aktualnie w Tesco macie promocje 10 opakowań ok. 20 zł ;)



2.Farby w sztyfcie PlayColor
Są zajefajne ;) serio ! my akurat już je mamy. Miały być prezentem do buta - jednak matka nie wytrzymała:)
W sztyfcie tzn. wyglądają jak mazaki. Łatwo zmywalne z stolików czy ubrań.
Czort je uwielbia , może i waszym się spodobają?:)
W Media Markt jest aktualnie promocja 6 kolorów ok. 23 zł



2.Lalka interaktywna
Czort lubi swym misiom dawać jeść, lubi pampersa przebrać, ululać w wózku lubi i zaśpiewać "Aaa kotki dwa" więc jak zobaczyłam tą lalkę pomyślałam zwykła, prosta, bez wydziwień - tzn. nie skomplikowana
Mówi, płacze i tyle! Starczy - choć fajnie jakby jeszcze jedna piosenkę zaśpiewała :)
Lalka interaktywna Emi/doktor
Zdjęcia jakie zdołałam znaleźć to zwykły komplet - Emi/doktor jest lepsza :) ale tek mniej więcej wygląda
Są teraz w Tesco za 49.90 cena wspaniała prawda?:)

 
4. Jak lalka to i kołyska:)
My chwalimy sobie Poody - kołyska, którą dziecko może samo pomalować.
U nas śpi w niej Bluboszka:) o tym pisałam tu --> klik


5.Jeśli wolicie przytulanki to zdecydowanie polecam Blubo, Lollishop i Kurę od Magpie
Czyż nie są słodkie ?





6. Coś co musi się pojawić to również interaktywny piesek ale to taki który z Blanką chodzi:)
Nie interesują ją takie, co tam szczekają w miejscu i podskakują, musi chodzić najlepiej na smyczy.
Najlepiej, jak to byśmy kupili prawdziwego pieska, ale to byłoby równoznaczne z walnięciem sobie kulki w łeb :) uwierzcie!
Do tej pory najlepiej sprawował się Bobek zwykły piesek z bazarku od pradziadków  - robił furorę :)
Teraz zdecydowałam się na Łapka oto on i jego kolorowa smycz - świecąca na rożne kolory :)


7. To magnetyczne puzzle uczące zawodu ale i części garderoby :)
Jabadabado polecam w promocyjnej cenie na www.bubamia.pl

Jeśli wasze dzieciaki wolą zwierzęta to w LoveSove możecie takie zakupić - patrz niżej ;)


Zostając jeszcze w temacie puzzli to polecam z całego serducha Układankę / puzzle drewniane Miś
Cena to od 10-20 zł a uwierzcie mi rewelacja! :)





8. Znikopis - jesli go jeszcze nie posiadacie to jest właśnie dobry moment :)
W Tesco widziałam niezła promocję za ok. 25 zł masz dwa. Jeden większy a drugi mniejszy podróżny :)!




9. Klocki papierowe - ja polecam z Tigera są cudowne a cena to zaledwie
10 zł:)
Super coo?

10. Bankowo Mini Micro - to jest coś, na widok czego Blanka się trzęsie ;)
( oprócz baniek)






Zapewne będę powiększać listę, tak też zaglądajcie :)
Czekam też na wasze uwagi i propozycje - pomożecie ?:)

A żeby nie było, że Czorta w tym wszystkim mało - to i proszę bardzo oto ona w całej swej osobie:)












Blankowy design:
opaska - Zara
kołnierzyk -Bobofasion
long sleeve - HonsiuMisiu
spodnie -Wiki, Maks i My.
mokasynki - marta made it

Ci co wpadli po wyniki oto one ;)
Tym razem maszyna losująca wylosowała....




Joanna Okońska

Gratuluję :) !!!
Wszystkim innym dziękuję za świetną zabawę !
I oczywiście tak was nie zostawiam bo zapraszam was do konkursu Matki Aparatki:)
Tam robimy za Mikołaja ;)
klikamy i się bawimy --> Tu


10 komentarze:

codzienność,

Who is Santa Claus ? :)

12:27:00 Blaneczkowo 17 Komentarze

No właśnie faken kurczaki kto to jest ten Mikołaj i jego cała banda?
Renifery, krasnoludki i ten worek zabawek o którym to każdy gada... - rozkminka Blankowa ;)

No właśnie Święta tuż, tuż - dla Czorta to będzie jedna, wielka nowość - bo co te moje dziecię może pamiętać z przed roku ?  takie tam pytanie retoryczne...

A więc Matka zadanie big miała - uświadomić Czorta Blankowego co by to wiedziała kim jest ten gruby z brodą - że Świętym Mikołajem go zwą a kolega z bloku obok to tylko takie same imię ma :)
Kim elfy są, co to prezenty i że Renifer to wcale nie koń .

Zatem...

Dnia pewnego, porą wieczorową - Matka wzięła Czorta,  plastelinę i zaczęła tworzyć..
Blanka, uwierzcie mi skupiła się tak na moich palcach, jakoby wiedziała i tylko mnie sprawdzała czy ja oby to dobrze tworzę ;)
Robię czapkę i pokazuję
- zobacz Blaniu  - czapka! 
Blanka powtarza - capka
Potem broda, buzia, wąsy, nos i oczy...
Blanka krzyczy - oko!
- Tak Blaneczko oko jedno, drugie. Zobacz mamy już głowę Mikołaja.
Blanka powtarza oczywiście - gowa...
a potem dziwna mina mówiąca sama za siebie ...
- Mikołaja ? o co kaman?
szybko zrobiłam tułów, worek i jej pokazuje 
- Zobacz kochanie to jest Święty Mikołaj a tu ma worek pełen prezentów
Czort patrzy, myśli, mysli i mówi - ludek.. ( czyt. krasnoludek :))
Taka sytuacja.. ale co? nie poddaję się i mówię dalej kim jest, co robi , kto mu pomaga, czym jeździ ( hmm ale to zabrzmiało ;) - oby zapamiętała, że saniami a nie brum brum ;)

Po godzinie, kiedy to tatuś Blankowy doczłapał się do domu - Blanka u progu witała i wołała : ".. tata, tata, kołaj .." - mina matki zadowalająca bo nauka nie poszła w las ;)
Otóż Blanka już nawet wie co przyniesie jej "kołaj" , oczywiście jeśli będzie oczywiście grzeczna ;)
Piesek na smyczy jej się marzy :)

Kto nie przyjdzie, to zaraz dowiaduje się, gdzie siedzi "kołaj" i co przyniesie Blance jak będzie grzeczna.
A "kołaj" siedzi sobie na pojemniku od herbaty i paczy, paczy sobie..



Jako że, dziecko wie w końcu kim jest ten "kołaj" i mam nadzieję reszta też...
(choć na renifera mówi dalej koń..)
Tak, też Matka postanowiła, iż przyszedł czas by  napisać/ namalować list Mikołajowi..
 Tak też zrobiłyśmy :)
Oto on:

MB: Blanka piszemy list do Mikołaja?
B: że jak?
                 
                                  
MB: No do Świętego Mikołaja!
B: To przecież "ludek" jest! ahahahaha

MB: To ja napiszę za Ciebie
B: O nie to mój list!

B: Co by tu mu napisać hmm?

B: Mam nadzieję, mnie rozczytasz ;)

B: Zerknę na ściągę ..to mam i to...

B: i tyle w tym temacie.. 
    teraz tylko bądź tu grzeczna  eh... ;)

Słów kilka o Blankowym designie bo ta cudowna sukienka Lora od Małej Sztuki zasługuje na to by o niej gadano ;) te mamy które interesuje jakość i klasyczna prostota designu kierujcie się tu --> www.malasztuka.com
Uwierzcie , ba! musicie! w jej fantastyczny materiał - bardzo ale to bardzo elastyczny, nie krępuje ruchów! Czort nakłada ją nie tylko na okazje ale na wszelkie wariacje domowe ;) Prosta, subtelna i nie ogranicza - czyli nakładamy ja do wszystkiego - tylko zmieniamy dodatki i design nowy jak talala . Tu skupiłam się na ciepłym, tyci świątecznym klimacie i mam nadzieję że się udało ;)

Blankowy design :
Sukienka - Mała Sztuka
kamizelka - Pepco
rajstopy - calzedonia
skarpetki - made in teściowa sąsiadki ;)

Niebawem nasza lista top prezentów! :)
oczekujcie ;)



17 komentarze:

codzienność,

Uzależniona Matka.. to ci heca.

11:55:00 Blaneczkowo 21 Komentarze


Ja Matka Blankowa lat #wyjącaosiemnastka ;), do wysokich należąca, włosy koloru blond,  który to w kawałach robi furorę, kobieta Tatusia Blankowego ciągle nie żona - wszem i wobec oświadczam:
Jestem uzależniona!
- od interneta uzależniona ja jestem,
- od blogosfery , mojego kawałka podłogi,
- od fejsbuka
- od instagrama
- od innych nowości
Terapii nie planuję, choć nie wiem czy samym wyznaniem jej już nie zaczęłam
Nie pamiętam momentu kiedy to się wszystko zaczęło..  
Nuda, szaleńcza miłość do dziecka, chęć podzielenia się z innymi.. aroł noł
Blankowego Czort w żadnym wypadku nie zaniedbuję.. jeśli już komuś przyszło to do głowy - podam młotek.
Bawić się - bawimy, na spacery chodzimy, z ludźmi się spotykamy, do klubu maluch nawet latamy..
Wiec bez paniki.... aha jasne, panika to była jak przez 4 dni nie miałam kontaktu z wami, fejsbukiem, normalnie armagiedon! a potem weź bądź mądra i nadrób wszystko..
Dobra leczyć się sama nie będę.. w kupie raźniej
Kto z Was do kupy dochodzi ?:)

A tak było jak interneta nie było;)











 design Blankowy:
Czapka - Mabibi
Kurtka - Next
Rękawiczki - Reserved
Leginsy - H&M
buty - H&M












21 komentarze:

codzienność,

Her name is Blanka ;)

21:02:00 Blaneczkowo 22 Komentarze

18 miesięcy ma... tylko?
Kocha pomidorówkę i swą Bluboszkę
Maluje kółka bo tylko to potrafi ;)
Śpiochem jest po mamusi i podobno po niej gwiazdorzy..
Lubi dzieci i kółko graniaste
a najbardziej - benc !
Książki przeglądać lubi i zadawać pytania,
piosenkę: "uła cza cza cza" i " Aaa kotki małe dwa"
Spacery, długie, kąpiele też lubi
A dobre co nie co wpisane w listę " must have"
Dużo gada i jeszcze więcej psoci..
Z ogórkiem za pan brat..
Kiszony, korniszony, małosolny, ogrodowy
każdy bezcześci swą miłością wielką
i dzieli się piciem swym- ostatnią kropelką
Takie to małe- a jednak duże
i chcąc nie chcąc swym urokiem mnie raczy
a jej każdy kg dla mnie tak dużo znaczy..
Blanka o niej mowa ;)









Blankowy design:
beret -Zara
płaszczyk- Next
jeansy - h&m
buty - Zara

Wyniki!!! Kokursu "Rencowego"

Wszystkim dziękujemy bardzo za udział, uwierzcie - ciężko było nam wybrać dwie osoby..
Zaskoczyliście nas swoją pomysłowością, no ale cóż life is brutal ;)
Szczęśliwcami zostały:
Marta Szaroleta 
Monika Robakowska
Gratulujemy !!!

A żeby nie było to kolejna rozdawajka w tym tygodniu:)
od rozpieszczania nikt jeszcze nie umarł ;)
see you :*




22 komentarze:

codzienność,

milowy krok... :)

12:23:00 Blaneczkowo 24 Komentarze

Jej nie wiem od czego zacząć:)
Zrobiliśmy z Czortem ogromnie, duży milowy krok, jeśli taki jest :)
A jeśli jest większy to zapewne o ten wiekszy mi chodzi...
Otóż... pożegnałyśmy się z "moniem" - czyt smoczek, smok, cmok, dynduś , dynda czy jak tam u was się nazywa :)
To stało się tak nagle, bez dłuższego zastanowienia, bez obrania planu - sekunda, minuta zadecydowały no i może jeszcze to, że był już taki zmiętolony :)
A "monio" to ostatniego czasu mega uspokajacz był. Czasem ot tak Blanka sobie o nim przypominała , wiedziała gdzie leżał i zaraz sru po niego gnała.. doszłam do wniosku, iż stara nasza zasada gdzieś ginie, normalnie idzie sobie w las - bo zasada głosiła: "Monio tylko do spania! "
Chciałam to ukrócić, ale jakos nie wychodziło, czasem ( przyznam!) kiedy to moje dziecko w szał wpadło - dostało "monia" by sie uspokoiło i by matki nerwy nie puściły..
Tak sobie myślałam, kiedy ja to zrobię a przede wszystkim jak? przecież ona starsznie jest za tym swoim "moniem"... Co ja jej powiem ?
Czytając Matkę Klockowa doszłam do wniosku, iż wróżka u nas odpada normalnie odpada bo Blania to chyba jeszcze wróżek nie zna, wiec na momencie jej tego przeciez nie wytłumaczę ..
Pustkę w głowie miałam aż do wczorajszego wieczoru..
Kiedy Blanka obudziła się po drugiej drzemce wtedy na niego spojrzałam... myślę matko! trzeba już kupić nowego... i nagle taka żaróweczka się zapaliła ! pstryk! nowego? zanim się obejrzałam już stałam z nożyczkami obcinając mniejszą połowę.. potem przez chwile biło mi szybciej serce- jakbym dopuściła się jakiegoś wykroczenia i bała się konsekwencji, że mnie znajdą, osądzą ... matko takie emocje :)
Wracając do tematu to wieczór minął jak zawsze a jak tatuś Blankowy wszedł do domu to został o wszystkim poinformowany... tylko przerażające pytanie usłyszałam.. " i co teraz?.."  jeszcze jego ton..
Nie wiem, jakoś będzie - pomyślałam ale oczywiście już w głowie tykał mi zegar do nocnego spania...

Nagle, jakieś olśnienie.. mówię "patrzcie myszka !"
Tatuś Blankowy patrzy na mnie jak na wariatkę a Czort wyszukuje gdzie?
Mówię " tam..!"
Czort szuka pod kanapą a ja Tatuśkowi tłumaczę i mam wrażenie że  te nasze dogadanie idzie nam jak głuchoniemy ze ślepym..
Co miał zrozumieć.. no, że myszkę w domu mamy która lata sobie i skubie . Jak skubie to i "monia" może poskubać.. prawda?

minęło 30 minut a my gadamy o tej myszce, że lata i oczywiście my ją widzimy a czort już znudzony prosi o mleko ( bo ile to można szukać ?). Pije mleko, potem idziemy się kąpać ale wtedy już załącza się - maruda a tzn. Blanka woła "monio"!
Oczywiście, że go jej daje jakby niby nic..
i idę nalewać wodę..
a ona wpada i woła: "Mamuś, Mamuś!" - i pokazuje na "monia"
ja patrze i się dziwie, nagle wpada tatuś niczym bohater i oznajmia nam: "to pewnie myszka!"
Blanka oczy jak 5 zł i jakby ją to w ogóle nie ruszyło, próbuje zassać jeszcze raz ... coś jej nie idzie i tak z 15 minut...próbuje i nic
Tatuś Blankowy mówi: "...to co wyrzucamy? bo Monio nie dobry już.."
Blanka burknęła, że "..nie" - i poszła do pokoju spróbować raz jeszcze.

I uwaga... patrzmy idzie.. prosto do kuchni, otwiera szafkę i wyrzuca tego swojego "monia"
Miny nasze bezcenne ..
Oczywiście dalej był strach bo co teraz ? cała noc przed nami, drzemki w ciągu dnia - dzięki którym matka odpoczywa czy choćby robi obiad... co to będzie? jak żyć?
Dla pewności wzięłam ją na kolana odpaliłam grafikę google i pokazałam myszki. Jak wyglądają takie prawdziwe, jakie ząbki mają, jak skubią i że gania je kot - i tak z 15 minut oglądałyśmy a ona pokazywała jak to myszka ugryzła "monia" 

Nie taki wilk straszny...:)
Noc minęła prawie jak zawsze...
A dokładniej z usypaniem było inaczej ale to takie nasze małe potknięcie które planujemy skorygować:)
dokładnie w jakieś 30 min zasnęła..
A już dziś poszła na drzemkę sama:) tzn bez " monia" ale z całą ferajną:) Bluboszka, Misio, Misio z Sagi, Piesek i poduszka kotek :) no i zasnęła w 5 min :)
Oczywiście są pytania o " monia" ale zaraz przypominam jej o tym kto obskubał jej "monia" i czy pamięta ?
Wtedy to ona pokazuje jak myszka ugryzła "monia" i koniec końcem Matka zmienia temat :)

A więc ludziska u nas progres !:)

a to o niej mowa:)











design Blankowy:
opaska - Zara
sweterek - od Sofie life and fashion :)
bluzeczka- Obaibi
spodnie- h&m
buty - Zara






24 komentarze: